Wychodząc naprzeciw ciekawości Ewelinki przedstawiam Wam taki sobie tutek na śnieżne renifery ...
Szablon reniferka odrysowuję na tekturze, tutaj akuratnie na kawałku pudełka w którym przytachałam zakupy z Biedronki :)
W miarę dokładnie wycinamy delikwenta nożyczkami. Do detali najlepsze takie małe ostre z krótkimi ostrzami. Dużymi źle się taką grubszą tekturkę wycina ...
Teraz to czym będziemy to sympatyczne stworzonko obkładać czyli masa śniegowa.
Ja robię masę z
*białej farby akrylowej,
*kleju vikol i
*kaszy manny (a i z kukurydzianej się zdarzyło)
Proporcje są następujące:
1 część farby
1 i 1/2 części kleju
1i1/2 do 2 części kaszy
Ja taką porcyjkę na raz robię z kubeczka który ma pojemność 50 ml
(i mam ją na wiele rzeczy)
Przepis na tą masę podpatrzyłam od pewnej terapeutki zajęciowej która pracuje w swoim zawodzie dobrych kilkanaście lat i zna wiele różnych patentów a i na blogach można znaleźć przepis na taką masę.
... tak mniej więcej ta pacia wygląda
- masa z czasem gęstnieje bo kasza wchłania wodę, i traci swoją grudkowatą strukturę (szybciej gdy w składzie jest manna wolniej gdy kukurydzianka),
jak mi jest za gęsta to dolewam wody i dosypuję kaszy.
Do ozdób których bazą jest tektura lub inny higroskopijny materiał polecam gęstrzą masę gdyż ta bardziej mokra może spowodować nam rozmoknięcie szablonu i efekt naszej pracy może być zupełnie inny niż oczekiwaliśmy. Mokrą masę można posypać np.takim mieniącym się lub srebrnym drobnym brokatem - jak ktoś lubi gdy błyszczy, ... ja jak już stosuję to bardzo oszczędnie.
Masę można przechowywać przez jakiś czas w lodówce, ale nie wiem jak długo bo ja raczej wykorzystuję ją na pniu. Można wtedy dodać do niej soli co zmniejsza prawdopodobieństwo jej zepsucia .
Ja zazwyczaj nabijam reniferka na patyk do szaszłyków, ubieram rękawiczki lateksowe i przy pomocy palców obkładam go dokładnie masą. Trzeba pamiętać o zapełnieniu dziurek które pojawiają się na brzegach ozdoby, bo takie niewypełnione nieładnie wyglądają (jak patrzymy na renifera "anfas" to taki dziurawy wygląda) ...
Jak już jest cały obklejony to wstawiam go do jakiegoś kubeczka i schnie sobie spokojnie,
tak jak na pierwszym zdjęciu (razem z gwiazdką też nabitą na szaszłykowy patyk).
Jeśli zależy nam na wyraźnych konturach reniferkaka to można je uzyskać wygładzając brzegi np. wilgotnym nożem. Trzeba to zrobić jak masa jest mokra i plastyczna bo gdy już zaschnie to nie ma na to szans, staje się bardzo twarda i trudno coś uczynić z nadmiarem który szpeci nam naszą pracę .
Masę można wykorzystać na wiele sposobów, np do pokrycia śniegiem różnych gałązek, domków latarenkowych czy zrobienia bombek jest naprawdę bardzo trwała, łatwa do zrobienia, tania i efektowna.
... a tu galopujące renifery wiszące na żyłce przywiązanej do ośnieżonej gałązki
Życzę przyjemnej i efektownej zabawy w śnieżenie masą śnieżną własnej roboty :)
Pozdrawiam ciepło
Grosik M