Muzyka

piątek, 27 grudnia 2013

Odkrycie !!!

"Łażąc" dziś po sieci dokonałam wspaniałego odkrycia, ...dla mnie wspaniałego - mój ulubiony Michał Bajor wydał w październiku nową 18 płytę. Darzę tego artystę i jego twórczośc wszelaką wielkim bezkrytycznym uwielbieniem.
Byłam na dwóch jego koncertach, kiedyś dawno, dawno temu jak jeszcze podlotkiem byłam i w ubiegłym roku na koncercie piosenek z płyty "Od Piaf do Garou" - było cudnie, pięknie, bosko !!!
 ... i  wiem, że będę i na następnych ...
... i to jest jeden z punktów mojego planu na początek nadchodzącego roku - ale będzie przeżycie !!!
Nowa płyta nosi tytuł  "Moje podróże" właśnie się z nią "osłuchuję",... podoba mi się !!!, 
... jest bardzo osobista, jak zawsze różnorodna muzycznie i jak zawsze ze wspaniałymi tekstami - ale nie jestem obiektywna w tej swojej ocenie bo jak już pisałam uwielbiam Michała Bajora i nawet jak by zaśpiewał zachrypnięty i fałszując "wlazł kotek  na płotek" to też by mi się podobało ...
W poniedziałek dzwonię do Teatru Muzycznego, może jeszcze są bilety na lutowy koncert   :)))

Tym co lubią Michała Bajora  polecam jego oficjalną stronę http://www.michalbajor.pl/  - tam można przesłuchać utwory z nowej płyty i  całym sercem polecam koncerty tego artysty.


czwartek, 26 grudnia 2013

"Choinkowy" czas ...

Przedstawiam moje choinki różne

            















Wesołej i spokojnej reszty Świąt - która jeszcze przed nami
Pozdrawiam ciepło 
Grosik M



czwartek, 19 grudnia 2013

Mój "Christmas Time"












... póki co to jakiś taki brązowo-beżowo-złoty ten mój przed-Świąteczny czas,
 ...  ale znając siebie wiem, że to się jeszcze może trochę zmienić ;)

Na nadchodzące Święta życzę Wam zdrowia, spokoju, wiele radości w gronie bliskich i drogich sercu ludzi oraz wielu łask od maleńkiej Bożej Dzieciny.

Pozdrawiam gorąco
Grosik M

poniedziałek, 16 grudnia 2013

Przedświąteczna "zajawka" i niezwykły gość








... zakupiłam dziś taką śliczną araukarię w Biedronie, i nie mogłam się powstrzymać, ...wyciągnęłam pudełeczko małych srebrno-białych bombek  i w efekcie  mam już ubraną żywą choinkę  :)
(w tle na kanapie poduszka w poszewce z galopującymi reniferami - "tyż" ze sklepu w kropki)




W ramach ciekawostki pokażę Wam jakiego mamy mieszkańca, jest nim rusałka pawik - motyl jak nic ...
Żywa, żywiusieńka, zamiast spać "lata" nam po domu ... 


Fruwa z większą lub mniejszym natężeniem, częściej wieczorem niż za dnia. Wynosiłam już tą rusałkę do piwnicy aby zapadła tam w sen zimowy jak inne jej koleżanki (których jest tam kilka), ale ona wróciła ... Czyżby to ocieplenie klimatu aż tak postępowało,... w Izraelu śnieg a u nas grudniowe motyle ... Zastanawia mnie czym ona się u nas żywi ???, no bo przecież musi brać z czegoś energię na to latanie ???                      ... pewnie to ona wyżarła z puszki te wszystkie pierniczki co je moje starsze dziecię samo w sobotę napiekło, (w ramach usprawiedliwienia dodaję,że ja na uczelni byłam, ...ani nie piekłam, ani nie jadłam, ino trochę skosztowałam. Jak wróciłam w niedzielę wieczorem to już prawie nic się nie ostało  :(
 ...jak nic to ona, - nikt inny się nie przyznaje, ... a  na tym nektarze z jednego marnego kwiatka fiołka afrykańskiego daleko by nie zaleciała  :)
Poniżej dowód na to, że ona jest żywa i naprawdę bardzo ruchliwa


Życzę Wam spokoju i siły w tym gorącym przedświątecznym tygodniu,
... i uważajcie na takie żarłoczne motyle ;-)



Pozdrawiam ciepło podglądających, dziękuję za komentarze
 witam serdecznie nowe obserwatorki 
Grosik M

wtorek, 10 grudnia 2013

Wymianka Mikołajkowa.

Brałam udział w Mikołajkowej wymiance organizowanej przez Edytkę z Strzępków i okruchów.
Prezent wymiankowy dotarł, renifery przywiozły na czas... Będę teraz dziękować i chwalić się dobrociami.
Moim wymiankowym Mikołajem była Iwonka z bloga   pomieszane-poplątane i otrzymałam od niej duuuużo pięknych różności.
Była paczka, a w paczce jeszcze jedna paczka, a w niej jeszcze kilka mniejszych paczuszek ... Wszystko piękne i wszystko podejrzewam ręcznie wykonane co niezwykle sobie cenię.
Było coś słodkiego i było coś słonego, ... nie wiem sama od czego zacząć ...








tak to wyglądało  wszystko razem










Dostałam piękny kremowy ocieplacz na kubek i podkładkę do kompletu, komplet biżuteri w karmelowym kolorze, cekinową bombkę, lnianą choinkę, szydełkową girlandę gwiazdkową, filcową gwiazdkę z wyszytą śnieżynką, słoiczek konfitury z mirebelek (już go nie ma-wypity z herbatką),prześliczne bobinki wraz z wstążeczkami i ładne świąteczne serwetki







... ach te bobinki  - wzbudziły mój  wielki zachwyt ...

są piękne !!!

wykonane z lnianej tkaniny z nadrukiem

Są takie piękne, że żal je chować do mojego pudła z wstążeczkami : )

(... jak Ty je robisz kochana ???)






    ... widać, że wszystko w tej przesyłce jest po prostu




"handmade with love"





... prezenty znalazły wielu amatorów, córcia zagarnęła girlandę, synek choinkę, połówek do spółki z dziećmi słodycze i tym samym kochana Iwonko uszczęsliwiłaś nie tylko mnie ale i całą moją familję  ;)   - za co jestem Ci bardzo wdzięczna :)))

PS. 
      W następnym poście pokażę co ja włożyłam Mikołajowi do paczki ...

Pozdrawiam ciepło  Grosik M

niedziela, 8 grudnia 2013

Jak zrobić śnieżne renifery tudzież inne zimowe zaśnieżone ozdoby.




Wychodząc naprzeciw ciekawości Ewelinki przedstawiam Wam taki sobie tutek na śnieżne renifery ...






Szablon reniferka odrysowuję na tekturze, tutaj akuratnie na kawałku pudełka w którym przytachałam zakupy z Biedronki  :)











W miarę dokładnie wycinamy delikwenta nożyczkami. Do detali najlepsze takie małe ostre z krótkimi ostrzami. Dużymi źle się taką grubszą tekturkę wycina ...







Teraz to czym będziemy to sympatyczne stworzonko obkładać czyli masa śniegowa.
Ja robię masę z
*białej farby akrylowej,
*kleju vikol  i
*kaszy manny (a i z kukurydzianej się zdarzyło)
Proporcje są następujące:
1 część farby
1 i 1/2 części kleju
1i1/2 do 2 części kaszy
Ja taką porcyjkę na raz robię z kubeczka który ma pojemność 50 ml
(i mam ją na wiele rzeczy)


Przepis na tą masę podpatrzyłam od pewnej terapeutki zajęciowej która pracuje w swoim zawodzie dobrych kilkanaście lat i  zna wiele różnych patentów a i na blogach  można znaleźć przepis na taką masę. 






... tak mniej więcej ta pacia wygląda
 - masa z czasem gęstnieje bo kasza wchłania wodę, i traci swoją grudkowatą strukturę (szybciej gdy w składzie jest  manna wolniej gdy kukurydzianka),
jak mi jest za gęsta to dolewam wody i dosypuję kaszy.




Do ozdób których bazą jest tektura lub inny higroskopijny materiał polecam gęstrzą masę gdyż ta bardziej mokra może spowodować nam rozmoknięcie szablonu i efekt naszej pracy może być zupełnie inny niż oczekiwaliśmy. Mokrą masę można posypać np.takim mieniącym się lub srebrnym drobnym brokatem - jak ktoś lubi gdy błyszczy, ... ja jak już stosuję to bardzo oszczędnie.
Masę można przechowywać przez jakiś czas w lodówce, ale nie wiem jak długo bo ja raczej wykorzystuję ją na pniu. Można wtedy dodać do niej soli co zmniejsza prawdopodobieństwo jej zepsucia .

Ja zazwyczaj nabijam reniferka na patyk do szaszłyków, ubieram rękawiczki lateksowe i przy pomocy palców obkładam go dokładnie masą.  Trzeba pamiętać o zapełnieniu dziurek które pojawiają się na brzegach ozdoby, bo takie niewypełnione nieładnie wyglądają (jak patrzymy na renifera "anfas" to taki dziurawy wygląda) ...
Jak już jest cały obklejony to wstawiam go do jakiegoś kubeczka i schnie sobie spokojnie,
 tak jak na pierwszym zdjęciu (razem z gwiazdką też nabitą na szaszłykowy patyk).

Jeśli zależy nam na wyraźnych konturach reniferkaka to można je uzyskać wygładzając brzegi np. wilgotnym nożem. Trzeba to zrobić jak masa jest mokra i plastyczna bo gdy już zaschnie to nie ma na to szans, staje się bardzo twarda i trudno coś uczynić z nadmiarem który szpeci nam naszą pracę .
Masę można wykorzystać na wiele sposobów, np do pokrycia śniegiem różnych gałązek, domków latarenkowych czy zrobienia bombek jest naprawdę bardzo trwała, łatwa do zrobienia, tania i efektowna.


... a  tu galopujące renifery wiszące na żyłce przywiązanej do ośnieżonej gałązki

Życzę przyjemnej i efektownej zabawy w śnieżenie masą śnieżną własnej roboty :)

Pozdrawiam ciepło 
Grosik M

sobota, 7 grudnia 2013

Patyki i renifery


 Bombek i choinki jeszcze u mnie nie ma, ... ale są patyczki  oraz tu i ówdzie reniferki :)
  ... zakochałam się i w jednych i w drugich ...










... muzykę zmieniłam, ... przecież Święta już  tuż,  tuż  :)

Pozdrawiam serdecznie 
Dziękuję za Wasze odwiedziny i wszystkie komentarze